niedziela, 8 września 2013

Targi Rzeczy Fajnych w Krakowie


Za tydzień w sobote (14 września) odbędą się na krakowskim Kazimierzu Targi Rzeczy Fajnych. Byłam na ostatnich w wakacje i bardzo mi się spodobały! Kupiłam wtedy prześliczną nerkę - taką jaką zawsze chciałam, czyli oryginalna i niebanalną z folkowymi akcentami za 40zł. Niestety nie wiem jak nazywa się autorka tej nerki, bo nie ma żadnej metki a na stronie wydarzenia nie mogłam jej znaleźć, więc za tydzień będę jej szukać, bo z tego co pamiętam była tylko jedna Pani, która wystawiała nerki zrobione z różnych ubrań (marynarek, koszul, spódnic itp).


Znajdziecie na tych tagach ubrania, ciekawą biżuterię, dodatki do domu i wiele innych ciekawych rzeczy! Wszystko jest handmade i więcej info znajdziecie na ich fanpage'u: https://www.facebook.com/targirzeczyfajnych?fref=ts
 
Jeszcze mam dwa magnesy na lodówkę od Zawsze Najgorzej. Fajnie, nie? ;)


Uwielbiam takie wydarzenia, więc na pewno będę w przyszłą sobotę na Kazimierzu! Nie wiem jeszcze co kupię.. Ostatnio poszłam tam z zamiarem kupienia nerki i się udało ♥

Guacamole


Mój ulubiony sposób na wykorzystanie awokado - pyszna pasta guacamole. Przyrządzenie jest banalnie proste i szybkie - wystarczy przygotować składniki i je zmieszać. Kombinacji jest kilka, moja ulubiona zawiera: 

1 dojrzałe awokado
2-3 łyżki soku z limonki
10 listków świeżej bazylii
1 mała cebula
2 ząbki czosnku
1 mała ostra papryczka
pieprz i sól do smaku

Awokado musi być dojrzałe (ma być miękkie pod skórką, jeśli nie jest musicie poczekać jeszcze - należy wtedy owinąć owoc z papierową gazetę i odłożyć na około dwa dni). Często zastępuje się limonkę cytryną, ale moim zdaniem to strasznie psuje smak guacamole.. Limonka musi być! Natomiast w oryginalnym przepisie jest kolendra, ale nie miałam świeżej, więc postawiłam na bazylię. Wyszło pyszne! ♥


Idealne do chipsów, nachosów, ale też na kanapkę jako taka maślana pasta, bo awokado zawiera bardzo dużą ilość tłuszczów (tych zdrowych!). Niżej moje śniadanko: jajecznica z dwóch jajek i wasa z guacamole + pokrzywa.



wtorek, 3 września 2013

Plany i kalendarz

Właśnie wróciłam do domu... Jestem padnięta, ale w końcu siedziałam w szkole od 8 do 16:45, więc mam prawo ;) 

Nie mam siły pisać jakiegoś długiego posta, bo mam jeszcze masę rzeczy do ogarnięcia. Chce tylko napisać, że w tym roku szkolnym czeka matura, ale postaram się znaleźć też czas na gotowanie, robienie zdjęć i pisanie postów! I oczywiście siłownie! Chce dalej chodzić do klubu, bo nie ukrywam, że bardzo mi się tam spodobało a w zajęciach PUMP się chyba zakochałam ;)

Na koniec tego długiego obwieszczenia chce Wam pokazać mój najpiękniejszy kalendarz na ten rok: 


Prawda, że cudny? ♥
Znalazłam go w Biedronce za 18zł!

Teraz przerwa na kawę razem z nowym katalogiem IKEA'i i biorę się do roboty ;)



niedziela, 1 września 2013

Pasta z suszonych pomidorów

Znalazłam gdzieś ostatnio przepis na pastę na kanapki, która jest bardzo prosta do zrobienia. Wystarczy wszystko zmiksować ;)


Co jest potrzebne?
10 suszonych pomidorów
ok 10 dużych liści świeżej bazyli
łyżeczka rozmarynu (jeśli macie świeży to super)
ząbek czosnku
pieprz 

Wszystko wrzucamy do blendera i miksujemy. Jeśli pasta wyszła za sucha dodajemy troszkę oliwy spod suszonych pomidorów. Idealnie nadaje się do grzanek i można ją przechowywać max 2 dni w lodówce.


Szybki i prosty sposób na pizze

Masz ochotę na pizzę, ale nie masz czasu na wyrabianie ciasta i czekanie aż się upiecze w piekarniku? Mam idealne rozwiązanie: pizza na cieście francuskim w 15 minut ;)


Na blachę i papier do pieczenia rozkładamy ciasto francuskie, na które dajemy sos. Moim sosem był koncentrat pomidorowy pomieszany z domowym ajwarem i przyprawami, takimi jak oregano i bazylia. Na pizze dajemy to co lubimy, u mnie: salami, cebula, pomidor, starty ser żółty i mozzarella, która cudownie się rozpuściła :) Całość dałam do piekarnika ustawionego na 200 stopni z termoobiegiem na 12 minut.

Wyszła przepyszna!


niedziela, 25 sierpnia 2013

Tosty króla z masłem orzechowym i bananem



W moim domu długo nie było masła orzechowego, ale przypomniałam sobie smak moich ulubionych lodów z Cupcake'a (http://goodfoodguide.weebly.com/3/post/2013/08/cupcake-corner-bakery-cafe.html) i chciałam sama takie zrobić, ale do tego potrzebowałam najpierw masła orzechowego ;) Więc kupiłam, a skoro mam w szafce mój ulubiony krem to grzechem byłoby nie zrobić tostów króla - Elvisa Presleya.


Dzisiaj wersja bardziej dietetyczna, bo zamiast kromek chleba mam wafle ryżowe. Do tego po 15g masła orzechowego na każdego 'tosta' i banan. Można też posypać cynamonem.



Policzyłam też kaloryczność i wartości odżywcze takiego śniadanka.. Wyszło za mało kcal jak na mnie, bo normalnie moje śniadanie powinno mieć ok 500kcal a nie 350kcal...Więc mogłabym spokojnie zjeść trzy takie wafle ryżowe z masłem orzechowym i bananem....
 



...ale zamiast tego zrobiłam sobie pyszne latte z Baileys'em ;)

piątek, 23 sierpnia 2013

Puszysty omlet z malinami


U mnie sezon na maliny właśnie się rozpoczął. Większą część pozamrażałam, żeby robić potem pyszne shake'i a resztę owoców musiałam jakoś wykorzystać. Bardzo chciałam zrobić coś w stylu pancakes z borówkami, ale maliny są do tego za duże, więc usmażyłam osobno bardzo puszysty omlet i do tego farsz z malin i jogurtu greckiego. Niestety nie miałam płatków migdałów a pasowałyby idealnie, więc dodałam ulubione płatki fitness ;) 

Omlet wyszedł bardzo dobry, taki biszkoptowy ;)


Składniki na 1 omlet:
1 jajko
1 łyżka mąki pszennej
1 płaska łyżeczka cukru waniliowego
szczypta soli
odrobina proszku do pieczenia
masło do smażenia

Białko oddzielamy od żółtka i ubijamy z szczyptą soli na sztywną masę. Dodajemy żółtko, cukier, mąkę, proszek do pieczenia i mieszamy. Masę wlewamy na rozgrzaną patelnie z masłem. Smażymy z każdej strony kilka minut na małym ogniu. 

Farsz zrobiłam z malin, jogurtu greckiego i płatki fitness. Nie dosładzałam tego jeszcze to musli było słodkie. Idealnie pasowałyby płatki migdałów, ale niestety nie miałam.